Linia lakiernicza skrojona na miarę

Nowa linia lakiernicza w firmie Bertrand, producenta wysokiej jakości okien i drzwi, została zaprojektowana przez Finiture, włoską markę reprezentowaną w Polsce przez firmę ITA, w taki sposób, by jak najpełniej dostosować się do bieżących wymagań i potrzeb zakładu. – Zależało nam na tym, by ta inwestycja gwarantowała powtarzalność doskonałego efektu końcowego przy zachowaniu jak najwyższej […]

Nowa linia lakiernicza w firmie Bertrand, producenta wysokiej jakości okien i drzwi, została zaprojektowana przez Finiture, włoską markę reprezentowaną w Polsce przez firmę ITA, w taki sposób, by jak najpełniej dostosować się do bieżących wymagań i potrzeb zakładu. – Zależało nam na tym, by ta inwestycja gwarantowała powtarzalność doskonałego efektu końcowego przy zachowaniu jak najwyższej wydajności produkcji – mówi Dawid Kulon, kierownik ds. organizacyjnotechnicznych
w firmie Bertrand.

Elastyczne dopasowanie do potrzeb klienta

Firma Bertrand z Luzina zajmuje się produkcją m.in. okien, drzwi, rolet, systemów tarasowych czy bram garażowych. Portfolio marki jest niezwykle bogate, a szczególne miejsce zajmują w nim wysokiej jakości drewniane okna. Wykonane z najlepszych surowców (sosna, dąb, sapeli, meranti, modrzew syberyjski i wiele innych), po etapie klejenia ram i szlifowania, zostają pokryte odpowiednio dobranymi powłokami lakierniczymi. Aby proces ten przebiegał bez zarzutu i gwarantował atrakcyjny wizualnie efekt końcowy, a także wysoką jakość powłoki, niezbędna jest zaawansowana technologicznie linia lakiernicza. Dlatego firma Bertrand zdecydowała się na jej zakup. – Myśląc o tej inwestycji w sposób perspektywiczny, chcieliśmy, by wyprzedzała ona nasze bieżące potrzeby – podkreśla Dawid Kulon, kierownik ds. organizacyjno-technicznych w firmie Bertrand. – Wiedzieliśmy od początku, że przede wszystkim zależy nam na takim rozwiązaniu,
które umożliwi malowanie okien o wymiarach do 4×3,5 metra. Firma Finiture, z którą mieliśmy już okazję współpracować, podeszła do naszych potrzeb w sposób elastyczny i bardzo otwarty, co zaowocowało stworzeniem linii dopasowanej ściśle do naszych wymagań.

Bez błędów i niedociągnięć

Nowa, zrobotyzowana linia lakiernicza w zakładzie produkcyjnym firmy Bertrand wyposażona została w dwa obiegi – do podkładowania oraz nakładania warstwy nawierzchniowej. Układ
ze skanowaniem przed wejściem do komór lakierniczych jest wysoce zaawansowany, dzięki czemu system wcześniej przygotowuje sobie linię przejazdu okien, zgodnie z wybranym i zastosowanym
programem. – Ważną zaletą jest dla nas powtarzalność wysokiej jakości efektu końcowego, a ten można uzyskać jedynie pracując na najnowocześniejszych maszynach.

Roboty lakiernicze, które oferuje firma Finiture, eliminują możliwość wystąpienia błędów i niedociągnięć, jakie często spotyka się przy korzystaniu z manualnych linii lakierniczych. Nasze roboty mają tyle nadgarstków, że bez problemu poradzą sobie z malowaniem wszystkich elementów pod każdym możliwym kątem – śmieje się Dawid Kulon. Niezwykle istotną zaletą nowej linii lakierniczej jest możliwość szybkiego i sprawnego przełączania kolorów farb. Te, które zostaną zainstalowane w pompach, są doprowadzone aż do poziomu listew zaworowych w ramieniu robota. Kiedy kończy się jedno
zlecenie i trzeba rozpocząć nowe, nie potrzeba dodatkowego czasu na zmianę koloru, a co za tym idzie – nie generuje się żadnych niepotrzebnych przestojów, gdyż zmiana farby odbywa się w czasie przejazdu kolejnej belki do malowania. Trwa to bardzo krótko, bo ok. 20 sekund. – To dla nas ogromne ułatwienie, biorąc pod uwagę fakt, że dysponujemy obecnie szeroką gamą kolorów. Klienci cenią sobie różnorodność, zatem musimy im ją zapewnić. Dzięki rozwiązaniu zaprojektowanemu przez Finiture jedyne, co musi zrobić pracownik, to przygotować odpowiednią farbę w pompie, a z całą resztą poradzą sobie roboty – przekonuje Dawid Kulon.

Spersonalizowane rozwiązania dla wyższej wydajności

Oba roboty są niezależne od siebie i mogą działać w tych samych lub dwóch różnych programach. Warto też wspomnieć o tym, że pracują one w systemie trackingu, czyli posuw podajnika łańcuchowego skorelowany jest z tempem pracy robotów, a więc malowanie odbywa się niejako w locie. Nie ma tu mowy o żadnych pomyłkach – wszystko odbywa się w sposób zautomatyzowany. Kolejnym bardzo przydatnym rozwiązaniem jest system odciągu wilgoci z powietrza cyrkulującego w komorze suszarniczej. To samo powietrze jest wykorzystywane ponownie do suszenia pomalowanych elementów, a efektywność tej linii sprawia, że okna nie potrzebują dodatkowego czasu na wyschnięcie i unika się przestojów. Cały cykl trwa ok. 60-90 minut, w zależności
od ilości powłok, po czym pomalowane okno zostaje przekazane do kolejnych etapów produkcji, m.in. szklenia i okuwania. W ciągu jednej zmiany nowa lakiernia umożliwia pomalowanie około 100 dwuskrzydłowych okien. 

Precyzyjne dostrajanie gwarantuje najlepszy efekt

– Linię uruchomiliśmy rok temu i działa bardzo sprawnie – przekonuje Dawid Kulon. – Przez około 2 miesiące po uruchomieniu serwisanci z Włoch przyjeżdżali do nas, by wyregulować wszystko, co według nas mogło działać jeszcze lepiej i efektywniej. To takie precyzyjne szwajcarskie dostrajanie. Dziś, mając wiedzę, którą nam przekazali, sami jesteśmy w stanie modyfikować i dostrajać
cykle pracy robotów. A w razie jakichkolwiek problemów mamy wsparcie serwisu Finiture: przydzielono nam jednego, konkretnego technika, który doskonale zna naszą linię i wie, w jaki sposób działa oraz może się do niej zdalnie podłączyć, zatem jest w stanie niezwłocznie nam pomóc. To bardzo ważne, że serwis jest również dostosowany do indywidualnego klienta i otwarty na wszystkie jego potrzeby i wątpliwości.

publikacja: Kurier Drzewny

tekstu i zdjęć:  Aleksandra Lamek

Translate »