O jakim głównym trendzie można mówić
w przypadku lakierowania pionowego okien oraz drzwi?
Luigi Canella: Technologia, która jest już dość powszechna, to robotyzacja procesu lakierowania. Na przestrzeni ostatnich lat próbowano wykorzystać różne typy robotów. Obecnie wszystkie firmy stosują roboty typu antropomorficznego. Robot sprawdza się tu doskonale i przeprowadza cały proces automatycznie. Ponadto jest pomocny np. gdy stosujemy różne kolory lakieru, bowiem samodzielnie zmienia barwy. Ta odpowiedzialność nie spoczywa już na operatorze.
Czy sam robot wystarczy?
Luigi Canella: Warto zauważyć, że w praktyce nie mówimy tylko o robocie, ale całym systemie, w którym znajdziemy również skaner odczytujący wymiary elementów. Następnie robot na podstawie odczytywanego przez skaner kształtu, automatycznie przeprowadzi proces lakierowania okna. W systemie składającym się ze skanera, robota i oprogramowania najważniejszą częścią tego zestawu jest oprogramowanie.
Na oprogramowaniu spoczywa duża odpowiedzialność?
Luigi Canella: Oczywiście, program powinien być wcześniej przygotowany i dopasowany przez operatora pod kątem tego, jakie efekty chce się otrzymać – na przykład programuje się ilość nałożonego lakieru. Za oprogramowanie odpowiedzialni są nasi wyspecjalizowani inżynierowie. Co ciekawe, oprogramowanie potrafi również odróżnić różne rodzaje okien oraz dostosować strategię i sposób lakierowania do poszczególnego wyrobu. Chociaż mówimy o oknach, to warto dodać, że takie oprogramowanie może być zastosowane nie tylko do okien, ale i lakierowania bardzo dużych przedmiotów, np. elementów domów – w tym ścian o długości do 20 m.
O czym jeszcze warto wspomnieć w tym kontekście?
Luigi Canella: Same roboty są tylko częścią linii lakierniczej, ponieważ składa się ona najczęściej ze stanowiska robota, całego systemu transportowego i bardzo ważnego systemu suszenia. Linia lakiernicza może stanowić pojedyncze ogniwo lub być bardzo rozbudowana i automatycznie przesuwać okna do poszczególnych stref, będąc sterowaną przez komputer centralny. W takim przypadku stosuje się system centralnego komputera bazujący na technologii radiowej RFID. W praktyce oznacza to, że komputer „wie” jakie okno znajduje się w określonym miejscu linii lakierniczej. System działa w ten sposób, że operator zawieszając okno na zawiesiu, jednocześnie przyporządkowuje je do określonego kodu kreskowego. Następnie w trakcie cyklu lakierowania i poszczególnych faz, takich jak suszenie czy matowienie, system automatycznie przekazuje dane o tym oknie do poszczególnych miejsc obróbki. Dzięki temu unikamy pomyłek ze strony operatora. Mówiąc o systemie robotyzacji lakierowania, musimy podejść do tego zagadnienia w kontekście całego procesu, czyli zastosować robotyzację z automatyzacją. Dopiero takie połączenie daje nam odpowiedni efekt przy produkcji okien drewnianych. Marka Finiture opracowała nowe systemy, które pozwalają na zaoszczędzenie energii, a także zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza. Proszę przybliżyć nam ich działanie.
Luigi Canella: Wspomniane czynniki są obecnie bardzo ważne. Istotne w naszej branży jest suszenie w obiegu zamkniętym. Warto zaznaczyć, że byliśmy jedną z pierwszych firm, które zwróciły na to uwagę. Co ciekawe, jedną z pierwszych linii, jakie zostały wyposażone w ten innowacyjny system suszenia, zamontowano w Polsce w 2004 roku. To rozwiązanie, w przeciwieństwie do starych systemów pracujących na ciepłe powietrze, wykorzystuje osuszanie wilgotnego powietrza, które zostaje pobrane z tunelu suszarniczego. Takie owiewanie okna przez suche i ciepłe powietrze zapewnia bardzo dużą skuteczność suszenia, krótki czas procesu, który jednocześnie odbywa się w warunkach bardzo korzystnych dla samych lakierów, pozwalając na uzyskiwanie takich parametrów pracy, jakie są zalecane przez producentów lakierów. To z kolei przenosi się na odpowiednie warunki gwarancyjne, a także właściwą jakość powłoki. Operowanie powietrzem w obiegu zamkniętym sprawdza się doskonale przy surowych zimach, także w polskim klimacie. Nie mamy tutaj żadnego wyrzutu powietrza na zewnątrz. W praktyce oznacza to, że czyścimy i nagrzewamy powietrze z tunelu suszarni, i wprowadzamy je ponownie do procesu. Ten cykl wytrącania wilgoci z powietrza odbywa się podobnie jak w przypadku pompy cieplnej. Uzyskujemy tutaj całkowite odzyskanie ciepła, czyli oszczędności energii cieplnej oraz elektrycznej. Takie rozwiązanie sprawdza się, ponieważ nie musimy wykonywać żadnych prac budowlanych ani martwić się problemami środowiskowymi związanymi z lakiernią. Same kabiny lakiernicze wymagają odciągów. Z reguły powietrze musi być wyrzucone na zewnątrz, a następnie uzupełnione przez systemy kompensacji, włącznie z potrzebą ponownego nagrzania i nawilżenia tego powietrza, tak aby stworzyć odpowiednią atmosferę do lakierowania. Jeżeli w mroźną zimę pobieramy powietrze z zewnątrz, to musimy pamiętać, że jest ono bardzo suche. Natomiast w początkowej fazie lakierowania musimy mieć odpowiednią wilgotność, aby zapewnić dobrą „zlewalność” lakieru na produkcie. Naszą odpowiedzią na te problemy było stworzenie kabiny zamkniętej, gdzie również następuje recyrkulacja powietrza. W systemie kabin zamkniętych używamy różnych rodzajów filtrów. Jedną z ważniejszych technologii jest filtr, który w momencie zabrudzenia automatycznie się przewija i od razu staje się nowym filtrem. Co ciekawe, ten sam filtr wciąga także pozostałą część lakieru, która nie spada na produkt, ale zostaje zassana w odciąg. Dzięki temu automatycznemu filtrowi nawet 7-, 8-krotnie zmniejsza się czas, który operator musiałby poświęcić na czyszczenie kabiny. Nasza najnowocześniejsza kabina to zamknięte pomieszczenie, z którego żadne opary nie przedostają się na zewnątrz.
Jak ocenia Pan rynek w Polsce?
Luigi Canella: Ten rynek dał nam bardzo wiele satysfakcji. Polska produkuje okna na bardzo wysokim poziomie i o wysokiej jakości, a jednocześnie przy kosztach, które są jeszcze konkurencyjne dla innych krajów. Uważamy, że Polska to jest idealne miejsce dla produkcji okien. Ze względu na swoje położenie geograficzne kraj ten stanowi połączenie pomiędzy drewnem pochodzącym z północnej Europy a klientami na okna z południa lub zachodu kontynentu. Polscy przedsiębiorcy są bardzo otwarci na nowoczesne rozwiązania. Są to ludzie z otwartymi umysłami. Wystarczy wspomnieć, że pierwszy robot, który sprzedaliśmy w Anglii, trafił do… polskiego przedsiębiorcy, który tam prowadzi działalność oraz produkuje drewniane okna. Wszystkim, którzy są zainteresowani rozwiązaniami Finiture, polecamy kontakt z firmą ITA, reprezentującą włoskie technologie lakiernicze na polskim rynku. Przedstawiciele firmy ITA przybliżą walory techniczne oraz specyfikacje urządzeń oraz układów, a także pomogą dopasować projekt do wymagań określonego zakładu.
Wydawnictwo: Kurier Drzewny