Okleiniarka dobrana do potrzeb firmy Stol-Płyt

Automatyczna regulacja wszystkich zespołów obróbczych i zespół frezarki do podcinania frontów szuflad pod płycinę dolną to jedne z wielu zalet okleiniarki jednostronnej Challenge 8.5 włoskiej firmy Bi-Matic. Maszyna wyposażona jest w zespół cyklinujący do wygładzania i czyszczenia krawędzi, zbiornik kleju pokryty teflonem z błyskawicznym nagrzewaniem oraz system pneumatycznego ustawiania z pulpitu sterującego. Choć Marian Kuśmierczak rozpoczął działalność […]

Automatyczna regulacja wszystkich zespołów obróbczych i zespół frezarki do podcinania frontów szuflad pod płycinę dolną to jedne z wielu zalet okleiniarki jednostronnej Challenge 8.5 włoskiej firmy Bi-Matic. Maszyna wyposażona jest w zespół cyklinujący do wygładzania i czyszczenia krawędzi, zbiornik kleju pokryty teflonem z błyskawicznym nagrzewaniem oraz system pneumatycznego ustawiania z pulpitu sterującego.

Choć Marian Kuśmierczak rozpoczął działalność w branży drzewnej przed ponad 40 laty, tworząc zakład stolarski w Mogilnie, w którym wykonywał taborety i poszukiwane wówczas meblościanki, to współpracę z firmą ITA z miejscowości Krze Duże nawiązano przed trzema laty, decydując się na zakup centrum obróbcze-go firmy Masterwood Project MW NESTING „M” sterowanego numerycznie, z trzema osiami.

– Przez minione lata ojciec zmieniał profil produkcji – mówi Jakub Kuśmierczak, syn właściciela, odpowiedzialny w rodzinnej firmie, zatrudniającej około 20 pracowników, za zaopatrzenie materiałowe i sprzedaż. – Ale w 1997 roku, jako firma Stol-Płyt, podjęliśmy produkcję mebli płytowych i wyrób podłóg przemysłowych, niezbędnych w logistyce magazynowej oraz wykorzystywanych w pojazdach ciężarowych i specjalistycznych. Obecnie 90 proc. naszych produktów to eksport. Stale reagujemy na rynkowe tendencje i dlatego mamy w realizacji nowe projekty, zmierzające na przykład do rozwinięcia sprzedaży internetowej korpusów meblowych. Żeby jednak być na rynku konkurencyjnym wśród producentów mebli skrzyniowych i tapicerowanych, wiemy, że trzeba inwestować w park maszynowy. I to z wyższej półki. Dlatego teraz nie kupujemy już maszyn z rynku wtórnego, tylko maszyny nowe, zapewniające dobrą jakość obróbki, powtarzalność, zmniejszoną pracochłonność, które wykonują kilka operacji technologicznych, mają niewielkie gabaryty i są stosunkowo proste w obsłudze. To bowiem powoduje, że produkcja staje się opłacalna. Mieliśmy do niedawna centrum obróbcze, frezarsko-wiertarskie z lat 90. Była to dobra maszyna, jak na tamte czasy, ale jedno zamówienie klienta realizowaliśmy na niej w systemie dwuzmianowym przez cztery dni. Po zakupie centrum obróbczego firmy Masterwood identyczne zamówienie realizujemy w trybie trzyzmianowym przez półtora dnia. Czas realizacji skrócił się dwukrotnie. Wydajność jest nieporównywalna, a to oznacza obniżenie kosztów pracy, kosztów energii elektrycznej i paru innych składników, wpływających na koszt wyrobów.

Pomocni doradcy z ITA

Obecnie w hali produkcyjnej stoi już kilka nowych maszyn włoskich producentów, zakupionych poprzez ITA, której specjaliści, po zapoznaniu się z profilem produkcji i oczekiwaniami zaproponowali konkretne maszyny.

– W tej firmie podoba mi się indywidualne podejście do klienta – mówi Jakub Kuśmierczak. – Przedstawiciel firmy ogląda produkcję, przedstawia wstępną propozycję, proponuje markę, a po wstępnej decyzji przedstawia ofertę. Wspólnie konfigurujemy maszynę pod nasze potrzeby produkcyjne, żeby dobrać takie agregaty, aby maszyna wydajnie pracowała, ale jednocześnie nie posiadała agregatów, których nie będziemy wykorzystywali, a które podwyższałyby koszty zakupu. Drugim aspektem, dobrze realizowanym przez ITA jest serwis, który jest dla nas ważny, gdyż maszyny wykorzystujemy w systemie ciągłym i nie możemy sobie pozwolić na wypatrywanie serwisu przez dwa tygodnie.

Dlatego od paru tygodni pracują w Stol-Płycie kolejne maszyny dostarczone przez ITA. Największe oczekiwania wiąże się z okleiniarką jednostronną firmy Bi-Matic, model Challenge 8.5, na której firma w Mogilnie będzie wykonywała operację przyklejania obrzeża z forniru, PVC, melaminy oraz listewek drewnianych do grubości od 0,4 do 5 mm.

Szybkie nagrzewanie kleju

Maszyna posiada m.in. system smarowania gąsienicy uruchamiany ręcznie, używany w celu zapewnienia idealnego ruchu ogniw, pneumatyczny system dystansowania paneli, który pozwala na utrzymanie idealnej odległości pomiędzy panelami oraz stałego rytmu pracy, zbiornik kleju pokryty teflonem z nagrzewaniem kleju termotopliwego w ciągu 5-6 min. Włączanie i odłączenie realizowane jest ręcznie za pomocą odpowiedniej dźwigni. Zespół jest wyposażony w automatyczne obniżanie temperatury do 150°C, z możliwością ustawienia wartości roboczej, na przykład 200°C. System pobierania kleju za pomocą ślimaka pozwala na jego prawidłowe nanoszenie na długie panele podczas pracy ciągłej.

Okleiniarka posiada automatyczną regulację wszystkich zespołów obróbczych i dotykowy 7-calowy pulpit sterujący z możliwością wyboru funkcji obróbki w języku polskim, umieszczony w ergonomicznej pozycji, z dodatkowym graficznym oznakowaniem funkcji. Oprogramowanie umożliwia zapisywanie programów obróbczych z nazwą, numerem lub alfanumerycznie. Ze sterownika można wybrać żądane zespoły obróbcze, ale przede wszystkim tryb pracy, taki jak pochylenie zespołów kapujących, ustawienie frezarki albo tylko włączenie/wyłączenie, jak w przypadku cykliny.

Dodatkowy zespół frezarki do „nutowania”

Dostępne są dwie prędkości robocze: 10 m/min z zaokrąglaniem i standardowo 15 m/min. – Maszynę dla tej firmy wyposażono dodatkowo w zespół frezarki do operacji podcinania frontów szuflad pod płycinę dolną – mówi Wojciech Kulis, specjalista ds. sprzedaży maszyn w firmie ITA. – Zainstalowany jest na końcu maszyny i używany do rowkowania paneli. Standardowo okleiniarka posiada zespół frezujący na wejściu, składający się z dwóch frezarek o mocy 2,5 KM, przy 12 000 obr./min, z ruchem sterowanym z PLC. Na zespole są założone narzędzia diamentowe: ø 80 x 64 Z3, co pozwala na obróbkę paneli o grubości maksymalnej 60 mm.

Kolejnym agregatem jest zespół kapujący pionowy, wyposażony w dwa silniki o mocy 0,75 KM, przy 12 000 obr./min. Pozwala on na obróbkę elementów o długości minimalnej 70 mm, z obrzeżem o grubości maks. 3 mm. Panele mogą mieć grubość w zakresie od 8 do 60 mm. Zespół może pracować pochylony pod kątem od 0 do 15°. Pochylenie zespołu z piłami tarczowymi o średnicach 85 mm wykonywane jest ręcznie za pomocą odpowiednich dźwigni.

– Zwykle w konkurencyjnych maszynach zespół kapujący jest zawsze ustawiany w tym samym punkcie i przy częstych zmianach wykończenie nie jest idealne – podkreśla Wojciech Kulis. – Nasz system umożliwia ustawienie prostego cięcia za pomocą kopiałów, ale do regulacji pochylenia używamy jednostki pozycjonującej ze śrubą, która może przesuwać jednostkę w kierunku panelu – dla większego cięcia, lub też do tyłu panelu – dla mniejszego cięcia.

Pochylana frezarka wygładzająca

Zespół frezarki wygładzającej, z dwoma silnikami o mocy 0,75 KM, przy 12 000 obr./min, jest pochylany. Wyposażono go w kopiały pionowe i poziome oraz kołpak odciągu wiórów o średnicy 80 mm. Zespół jest pochylany od 0 do 15°. Posiada system dwóch pozycji pracy, który jest używany do przechodzenia pomiędzy dwoma różnymi grubościami obrzeża (np.: 0,8 mm lub 2 mm), gdy zespół jest pochylony. Zespół jest wyposażony we frezy kombinowane R=3, które mogą obrabiać obrzeże z drewna litego do grubości 3 mm i o promieniu R=3 mm – dla obrzeży ABS. Zespół obrabia panele o grubości minimum 8 mm i maksimum 60 mm oraz obrzeża o grubościach 4-5 mm, a 2 mm w przypadku obrzeży w rolce, takich jak fornir, melamina, PVC i ABS.

– Dla porównania: w innych maszynach przycinanie obrzeża odbywa się w pozycji poziomej względem obrzeży. Powoduje to nadmierne zużycie narzędzia i konieczność jego częstej wymiany. W przypadku okleiniarki Bi-Matic model Challenge 8.5 nie ma takiej potrzeby – dodaje Wojciech Kulis.

Zespół zaokrąglający profile z prawej strony służy do zaokrąglania przodu i końca narożników obrzeża z PVC/ABS o grubości 2 mm. Zespół jest wyposażony w kopiały pionowe i poziome. Maksymalna grubość paneli to 45 mm. Zespół sterowany elektronicznie używa jednego silnika na sprężone powietrze. Ponadto jest wyposażony w jeden frez kombinowany R=2 o średnicy 50 mm lub R=3 z 6 nożykami.

– Na zespole zamontowany jest pneumatyczny system do zmiany pozycji – wskazuje Wojciech Kulis – który można ustawiać dla dwóch różnych grubości obrzeża, np. 0,4 mm i promień R=2 i 2 mm. Zespół jest sterowany z PLC. Jeżeli nie pracuje, to może być wycofany pneumatycznie za pomocą przełącznika na pulpicie sterującym. Grubość obrabianych paneli mieści się w zakresie 8 do 45 mm, a wymiary obrzeży to 4 mm i promień maks. R=3 dla obrzeży z PVC lub ABS.

Wygładzanie i czyszczenie

Okleiniarka posiada zespół cyklinujący do wygładzania i czyszczenia krawędzi, wyposażony w kopiały pionowe i boczne oraz dwa narzędzia R=2 do cyklinowania zaokrąglonego. Zespół posiada też dwa uchwyty narzędziowe do precyzyjnej regulacji i jest wyposażony w urządzenie do rozpylania płynu antyadhezyjnego oraz w zewnętrzny pojemnik wiórów. Dodany jest także system pneumatycznego ustawiania z pulpitu sterującego.

Do czyszczenia krawędzi panelu poprzez usuwanie ewentualnych pozostałości kleju służy zespół skrobaka kleju RCL. Wyposażony jest w kopiały pionowe i dwa odwracane narzędzia oraz posiada pneumatyczne ustawianie z pulpitu sterującego. Zespół szczotkujący z dwoma silnikami o mocy 0,35 KM, przy 3 000 obr./min, służy do ostatecznego przywrócenia koloru obrzeża PVC.

 

Źródło: Meblarstwo – Luty 2016
Tekst i foto: Janusz Bekas

Translate »